poniedziałek, 16 maja 2016

Moje 18-naste urodziny

Urodziłam się 13.05.1998 roku.Czyli teraz skończyłam 18 lat. Taak jestem pełnoleetnia i trochę się zestarzałam. :D Moje urodziny w roku 2016 (czyli obecnym) wypadły jak niektórzy mówią w pechowym  piątku 13-tego.Ten dzień spędziłam z najbliższymi. To był cudowny dzień z cudownymi ludźmi.Pierwsza osoba, która złożyła mi życzenia osobiście była moim bratem. Życzenia były tak piękne i uściski tak kochane,że aż łzy napłynęły do oczu. Z bratem rzadko się widzę,ale bardzo ze sobą jesteśmy zżyci. Kolejną tak wspaniałą niespodziankę o której na pewno warto wspomnieć zrobili mi mój chłopak i moja mama. Kiedy siedziałam w domu szykując się na wyjście, nagle zapukał ktoś do drzwi.Oczywiście myślałam,iż to mama przyjechała z koleżanką.Gdy otworzyłam drzwi mama stała sama z tortem ,w którym były 2 świeczki liczba '18'. Zdziwiłam się i zrobiło mi się bardzo miło.Jednak to nie koniec,mój chłopak wyskoczył zza drzwi z pięknym bukietem składającym się z 18 róż o kolorze różowym i czerwonym.Wszedł i złożył mi życzenia urodzinowe, przytulił, pocałował. Wzruszyłam się i po prostu mnie zatkało,byłam w szoku.Pomyśleć,że była zdenerwowana i smutna,bo mój chłopak przez pół dnia nie złożył mi życzeń, nie odezwał się. Pomyślałam,że pewnie zapomniał o moich urodzinach, a tu taka niespodzianka z jego i mojej mamy strony.Mimo,iż musiałam odwołać moje piątkowo-urodzinowe wyjście ze znajomymi, cieszyłam się z tak miłej niespodzianki i spędzenia urodzin z moją drugą połówką. Po zdmuchnięciu świeczek, zjedliśmy kawałek tortu.Po czym przyjechali kolejni goście także mój brat z dziewczyną. Siedzieliśmy sobie, rozmawialiśmy między innymi o mojej 18-nastkowej imprezie urodzinowej 2 lipca.Mówiąc szczerzę to już nie mogę się doczekać, taka jestem podekscytowana,bo osiemnastkę przecież ma się tylko jeden raz i trzeba ją zdrowo oblać. :D  Resztę wieczoru spędziłam w ramionach mojego chłopaka. Niby nic szczególnego jak dla innych,ale jednak mnie uszczęśliwiło.Mogłabym opisać swój calutki dzionek ze szczegółami,ale myślę... komu by się chciało czytać tak długi post? :D Jestem szczęśliwa, że tyle osób pamiętało o moich urodzinach i złożyło mi życzenia jak i w realu tak i wirtualu. Następnego dnia spotkałam się ze znajomymi w restauracji.Dostałam słodycze i kwiaty. Gdy wróciłam do domu przyjechał mój chłopak i resztę weekendu spędziłam w jego towarzystwie.Cieszę się,że mam kogoś kto potrafi mnie uszczęśliwiać samą obecnością. Moje urodzinowy dzień upłynął dość szybko i pomyśleć, że tak czekałam za tym upragnionym 13 maja w piątek...  Teraz mam nowy cel, czekam za swoją kameralną imprezą 18-nastkową, która odbędzie się 2 lipca. Myślę,że mając takich wspaniałych ludzi przy sobie, będzie ona także szczęśliwie spędzona.Mam nadzieje,że i wasze urodziny także tak spędzicie. :) 




#bestboyfriend 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz